Translate

poniedziałek, 7 sierpnia 2023

Wszędobylstwo cz. 58. Czeska Szwajcaria - Děčín - atak na zamek, przeskok w inne światy

Dzień dobry bardzo :D


    Dziś nietypowo, dziś o wszystkich chwilach w Děčínie, kiedy to miasteczko było główną częścią mojej uwagi. Zgodnie z zapowiedzią będzie o ataku na zamek :D




    Wejście proszę, ale od kuchni :D. Czemu nie....


ciekawił mnie ten element architektoniczny

Gdy wszedłem na dziedziniec niebo zakryły ciemne deszczowe chmury...


bywa i tak...

Turystów było niewielu, wejście z przewodniczką. Ja dostałem pomoc w języku polskim, w postaci telefonu, przedstawiającego historię tego zamku. Czyli to co było mówione. Spoko

Dużo rekonstruowanych pomieszczeń historycznych, dużo malowideł przedstawiających różne ważne persony zamkowe, oraz nota bene psy... Widocznie rodzina hodowała i traktowała je jak członków rodziny. 

 Teren zamku to nie tylko ten budynek ale również ogrody, bez których nie wyobrażam sobie publikacji tego bloga.


za tym portalem można było podziwiać inne światy









Widok z innej strony


Rozarium to jeden z tych światów:







Zwiedzając te światy możemy natknąć się na nadzorcę tegoż królestwa :


Wychodząc z kompleksu zamkowego warto zajrzeć do nietypowej kawiarni.

kawy......


kolorowo pod zamkiem


Nie pamiętam kiedy ale wypatrzyłem na mapie jakiś teren wodny nieopodal zamku. Poszedłem sprawdzić. Normalne jak dla mnie :D

Ok. Najpierw ostrzeżenie :

dobrze, zastosuję się ale gdzie co jak?

W krótkim czasie znalazłem się tuż obok

miałem szczęście : rodzic z potomstwem



Inną atrakcją nieopodal zamku jest tzw Via ferrata. Nie wspinam się jeszcze, ale ....






    Poza aktywnością fizyczną trzeba było gdzieś odpocząć. Przemieszczając dzielnicę Podmokly trafiłem jakieś 5 minut drogi od mojego noclegu na fajną, ciekawą knajpkę. Duża przestrzeń, gdzie możesz usiąść sobie jak chcesz, możesz przyjść z czworonogiem, rowerem....
Wszedłem i zostałem zaczarowany... Możecie nazwać to za reklamą, ale uważam, że wiedza o takich miejscach jest nieodzowna.
     Dość że lokal przytulny, to ludzie, którzy go tworzą i pracują emanują takim przyjaznym flow. Klimat tego miejsca spowodował, że odwiedzałem go aż do dnia mojego wyjazdu. Nie mówię o smaku tych serwowanych pyszności i na słodko i na gorąco..
    Lokal tak obszerny, że aż prosiło się żeby urządzać tam jakieś kameralne koncerty, co też zauważyłem później na ulotkach.
Jak będziecie koniecznie zajrzyjcie do nich:




Traficie. Na pewno. To zaczarowane miejsce.

Tyle na dziś. W następnym ostatnim poście wyprawa na Děčínský Sněžník, na którą już dziś zapraszam
Piotrek Wszędobylski Marchewa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz