Dzisiaj rzeczywiście to był dosyć intensywny dzień. Tak sobie pomyślałem, że chwilę odpocznę przy pisaniu postu.
Moi Drodzy nadeszła chwila pożegnać się z Krainą Wygasłych Wulkanów, aczkolwiek przysięgam sobie, że jeszcze tam pojadę. Przecież tyle tam niezbadanych przeze mnie zjawisk przyrody...
Na zakończenie serii tak jak pisałem: Złotoryja.
Nie będę publikował mapki, bo chyba znajdziecie i wiecie gdzież to. Do miasta złota dostałem się , z mojego miejsca pobytowego, miejscowym PKS-em. Pogoda akurat na eksplorację tego miasteczka, a przynajmniej rynku i okolic.Pozaglądałem tu i tam. Oto fotorelacja:
Odnowione fasady budynków to charakterystyczny element miasta |
Złotoryja jest jednym z większych miast tego okręgu, tu toczy się życie troszkę inaczej niż w Kaczawach.
Kolorowe budki straganowe... Muszę przyznać że ciekawie to wyglądało. Niestety zamknięte |
Budki straganowe albo były naszykowane do zbliżającej się imprezy miejskiej albo czekały na rozbiórkę, ale obstawiam to pierwsze. :D
Jak na załączonym obrazku. |
Otoczenie Ratusza. |
Można wnioskować że mimo nazwy i formy reklamy outlet nie przyniósł spodziewanych efektów. Pamiętam jak dziś ten zapach, tą egzotykę (prawie), tą niedostępność cenową jaka była w Pewexach. A Wy? Zawsze lubiłem tam chodzić, patrzyć się na jeansy, na towary jakby z innego świata. Jednak najbardziej utkwił mi w pamięci ten magiczny zapach. Zapach luksusu o jakim mogliśmy pomarzyć.
Dobra miałobyć o złocie....? Jasne. już. Nieopodal w zaułku mieści się Muzeum Złota. Wszedłem przecież. Skoro jestem.
Dzieci też lubią złoto |
Bardzo niewielkie, wręcz kameralne ale z duszą muzeum. Polecam wejść i stwierdzić.
Gdzieś tu jest .... |
W środku znalazłem to czego szukałem parę dni temu : Agaty
Oto kilka. Prawda że ładne?? |
Jeszcze parę zdjęć:
Takie ujęcie |
Inna perspektywa |
I jak wrażenia? Podobało się?Czekam na Wasze sugestie, opinie, itd.
W następnym poście zaczynam cykl sprzed 10 lat : Słowacki Raj. Już dziś serdecznie Was wszystkich zapraszam
Pozdrawiam orzeźwiająco
Piotrek Floydomaniak Marchewa Wszędobylski
Kurcze Piotruś, jak mi się tam podoba. Kocham takie miejsca. Niezwykłe, magiczne. Cisza, spokój, przyroda. Za dużymi miastami nigdy nie przepadałam, ale to mi się podoba i już. Pięknie. Szczególnie muzeum złota. Jestem pewna że znów tam pojedziesz. Ja tak mam ze Szczawnicą. Hi hi hi. Czekam na Słowacki Raj. Pozdrawiam i do zobaczenia.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. To jest takie fajne gdy ktoś rozumie i docenia to co robisz. :D
OdpowiedzUsuńPonieważ złoto ciągnie do złota polecam Piotrze Kopalnię Złota w Złotym Stoku.. to już rzut beretem od Złotoryi... no takie trochę większy rzut!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Moniko za ciekawy pomysł :D.Pewnie go zrealizuj,opiszę z fotografiami przy ponownej eksploracji Gór Kaczawskich. Pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuń