Translate

niedziela, 10 listopada 2019

Wszędobylstwo cz. 46 Rużbachy Wyżne dz.4 Dzień Wolny czyli wizyta na mieście

Hej hej!

Słowo się rzekło.... tak jak postanowiłem tak zrobiłem

Dzień czwarty zaplanowałem odpoczynek od gór, góreczek, od intensywności wrażeń, ale nie od włóczęgostwa...Cóż taki typ...
Tego dnia obudziłem się dość późno jak na mnie...(skoro mam wolne hehe ). Zjadłem ze spokojem śniadanie, i pomyślałem właśnie o Starej Lubowli (tak tam gdzie ten zamek) ale już w kontekście miejskim. Trzeba trochę się odchamić.

Stara Lubowla - dojechałem, rondo i tamtejszy supermarket na K...  Pomyślałem może wstąpię i jakieś zakupy zrobię. Wszedłem jednak i wyszedłem, o nie..., jednak to mnie przerosło.
Ciekawe czy daleko do centrum spod parkingu? .. Zapytałem, zostawiłem auto (darmowy parking...) No i wyszedłem na miasto :D



Pogoda była szarobura, akurat na kawę gdzieś na mieście



Jesień ukazała się całą sobą.. Mgliście jakby gdzieś indziej... nieprzyjemnie, parę uliczek




Muzeum Miejskie - przygotowania do zimy?


Czas kawy zbliżał się nieubłaganie więc szukałem to tu to tam:



Znalazłem miłą sympatyczną kafejkę gdzie chwilowo odpocząłem przy serowych słodkościach z pyszną kawą..

Eksploracja trwa dalej, tutaj jeszcze w centrum




Nie, moi drodzy, nie śpiewałem ..

Za chwilę odbiłem swoim zwyczajem troszkę w bok... 

Nowoczesna świątynia na tle nowoczesnego? miasta
Ciekawe, nie powiem ciekawe. Oczywiście nie mogło zabraknąć miejsca dla młodzieży

Przypuszczam że użytkowany raczej zimą
Powrót do supermarketu trochę inną, swoją drogą i jedno ze zdjęć, z których można by zrobić  puzzle 3000 elementów albo więcej 


Ostatnie spojrzenie na zamek , zamek w chmurach.. zamek Hauru??





Pożegnałem się z miastem i pojeździłem jeszcze bez celu samochodem to tu to tam... ale już wiedziałem że następny dzień będzie w Tatrach.....
Ze słowackim pozdrowieniem

Piotrek Floydomaniak Marchewa Wszędobylski



















2 komentarze:

  1. Pomyślałam żeby iść do Starej Lubovli z Eliaszówki żółtym szlakiem, bo super widoczki po drodze.

    OdpowiedzUsuń